Stephen King

Emyla

Nie wierzę, że nie ma tu jeszcze o nim tematu Shocked

Od kilku lat z zapałem kupuję i czytam książki Kinga. Nie twierdzę, że wszystkie są godne polecenia. Przy tak dużej bibliografii bardzo widoczne są różnice poziomowe jego dzieł. Ci co nie czytali jeszcze książek Kinga (bądź trafili na takie, a nie inne utwory) zapewne kojarzą, że jest to najsłynniejszy pisarz powieści grozy. Moim zdaniem ta szufladka jest nieco krzywdząca i może zniechęcić. Bo jednak to co uwielbiam w jego stylu, to nie ta groza czy wydarzenia paranormalne, a prawdziwe życie, świat ludzkich emocji, czasami mrocznych, a czasami poruszających. W niesamowity świat wplata prostą prawdę o życiu, a jego bohaterowie są tak nakreśleni, jakby byli żywymi ludźmi z krwi i kości. Niektóre z jego powieści na prawdę poruszyły mnie dogłębnie i zmusiły do wielu godzin refleksji i rozmyślań. Szczególnie polecam powieści: "Pod Kopułą", "Dallas '63", "Historia Lisey", "Dolores Claiborne" i "Cmętarz Zwieżąt"; mini powieści: "Skazani na Shawshank" i "Ciało" oraz opowiadanie "Ostatni szczebel w drabinie". Zupełnie niezwykłym jego dziełem jest oczywiście "Lśnienie", które wzbudziło we mnie autentyczne przerażenie. Matko, nigdy wcześniej nie bałam się tak, jak czytając tą książkę. Doskonały opis przeżyć wewnętrznych głównych bohaterów. Jest oczywiście jeszcze wiele dobrych książek, których tu nie przytoczyłam. Odradzam jedynie "Desperację" i "Regulatorów" (które zresztą łączy wspólny wątek), gdyż te książki to były dla mnie jedynie krwawe sieczki.
Uwielbiam też czytać wszelkie wstępy i komentarze pisane przez niego, bo wyłania się z nich obraz na prawdę ciekawego i wartościowego człowieka Smile

Czekam na kolejne jego dzieła (a ostatnio jest w bardzo dobrej formie jeśli chodzi o powieści, ponieważ ostatnie to "Pod Kopułą" i "Dallas '63"), a tym czasem uzupełniam niedobory z utworów wcześniejszych Very Happy

Oletka

Nie mogłaś lepiej trafić z tym tematem ;p Ja swoją karierę z Kingiem zaczęłam od "Lsnienia" i teraz gdy tylko mogę pochłaniam jego książki. Ostatnio niestety nie miałam czasu, a teraz nie mam dostępu do tych książek. Chyba że znajde w Czechach polską bibliotek/księgarnię lub zmuszę się do czytania w obcym języku Very Happy

Emyla

A co Ci się jeszcze podobało? :p

Oletka

"Zielona mila", "Carrie", "Christine" tylko tyle pamiętam w tym momencie

Emyla

O, zapomniałam o "Zielonej mili", jak mogłam O___o Niesamowita i wzruszająca historia. Bardzo podobał mi się motyw z myszką. Tak jak zawsze byłam za karą śmierci, tak tu zmusiło mnie to do zastanowienia, czy na prawdę to byłoby dobre. Bo jednak nawet ci mordercy potrafią przejawiać jakieś uczucia